poniedziałek, 11 lutego 2013

Przeprowadzka

"Obiecałaś, obiecałaś!" A teraz przyjdzie przepraszać za przedwczesne zaostrzenie apetytów... W najbliższych dniach "zmieniam wioski" i zacznę regularnie nadawać pewnie dopiero z nowego lokum. Pozdrawiam wszystkich cierpliwych i niecierpliwych również!

Mały komentarz nt. syberyjskiej zimy ("tu i w tym roku", bo to zapewne bardzo różnie bywa): "bądź gotowy na wszystko". Gdy przyjechałam na początku stycznia, Abakan przywitał mnie temperaturą -32 C... Potem było -15/-8. Potem potem - coraz cieplej i cieplej, aż wszystko zaczęło się topić, lawiny schodzić z dachu, dach przeciekać... +4 C!!! Dwa dni później za to -35:)) Tak dla równowagi zapewne. Wczoraj piękne słońce (i przy okazji wspaniała przebieżka na skiturach przez tajgę z jednej wioski do drugiej), a dzisiaj - sypnęło i dmuchnęło, że hej. Trzeba było chwycić za szufle (coby nie chodzić przez zaspy do toalety i przejechać taczką z drewutni do domu z drewnem dla naszych czterech "pieczek"). Z ostatnich dni: w sobotę rano -26, potem -19, w niedzielę rano ponoć -30, o godzinie 10 -26, potem pewnie coś ok. -19. Dzisiaj w dzień -12 (śnieżyca, więc wiadomo - ciepło:) ). Co ciekawe, od paru dni słyszę już rozmowy o początku sezonu... ogrodniczego. Trzeba się (ponoć) niedługo zabrać za rozsady. Jak ten czas leci...

sobota, 2 lutego 2013

J-23 znowu nadaje

Uzbierało się sporo zaległości, niniejszym więc obiecuję poprawę i w miarę regularne wrzucanie nowych "postów". Будьте внимательны!