środa, 29 sierpnia 2012

18.08 Prazdnik. Poranna liturgia c.d. - podejście pod Ołtarz Ziemi

Pochód ze świątecznym ogniem wędruje na Wzgórze Świątynne - przodem kapłan z ogniem, za nim chór, potem reszta wiernych. W górę i w dół zajęło to ok. 4h (a może 5... już sama nie wiem).

 Ogień.
 Chór. Tak, ten chłopak z przodu zawsze ma taki wyraz twarzy!:)

Reszta.

A potem było dużo przystanków: ogień staje, chór staje i ustawia się po obu stronach drogi, wierni się rozstępują - odśpiewanie jednego psalmu - kolumna rusza. Drugi rok z rzędu próbowałam policzyć przystanki, ale znowu się pogubiłam (tak gdzieś ze 14;) ).

 Przystanek nr 1.


 Przystanek nr 2.



 Przystanek nr ...?


Na tej górze mieszkał wcześniej Wissarion, ale to nie cel naszej wspinaczki - Ołtarz Ziemi jest na następnym szczycie...




 W dole - Miasto.

 Mijamy "Niebiański Dom" (tak nazywa się ta część góry, na zdjęciu: świątynia).

 I wspinamy się dalej...

Gdy Wissarion wszedł tu pierwszy(?) raz, położył dłoń na tym kamieniu - gdy go odwrócono okazało się, że od spodu widnieje na nim litera X (rosyjskie "ch") jak Christos. Teraz kamień odwrócony literą do góry leży na drodze do Ołtarza Ziemi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz