Za ogniem idzie pełna reprezentacja kapłanów (pięciu).
Kobiety niosą chleb do pobłogosławienia (Wissarion w tym roku chyba o tym zapomniał, co mieszkanki "mojego" domu bardzo przeżywały).
W koszach - świece do pobłogosławienia (podpisane przez właścicieli - do odbioru po uroczystościach). Jako że Wissarion nie zatrzymał się przy nich - błogosławili kapłani.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz