Czekamy.
Chór śpiewa. Płoną świece. Słońce chyli się ku zachodowi.
Nadchodzi...
Uśmiecha się, siada i mówi, i mówi... (w tym roku ok. godziny!)
A co mówi można posłuchać tutaj: http://vissarion.ru/studies/index.htm
(na samym dole po lewej: link "Słowo Wissariona na Święto Dobrych Płodów 52
roku Epoki Świtu). Nagranie pojawiło się na stronie już następnego dnia
- wierni, którzy nie mogli być na spotkaniu, słuchali "Słowa" na najbliższym
zebraniu lub przegrywali je sobie na "gwizdki" do odsłuchania w domowym
zaciszu.
Po spotkaniu - powrót do centrum Miasta i... fajerwerki. Zakres ofiar wśród burunduków, które zeszły z tej okazji na zawał serca, nie jest dokładnie znany.
Po ostatnim sztucznym ogniu rozstąpiły się niebiosa i lunęło z taką siłą, że bardziej płynęliśmy niż biegliśmy w kierunku domów (a jak schodzili ci, którzy nie nocowali? brrr). I tak ulewa, która czaiła się przez cały dzień, cierpliwie poczekała do ostatniej sekundy Święta:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz